Od lat nasz zespół ortopedów i rehabilitantów „stawia na nogi” wielu sportowców. Każdy z nas, w momencie urazu czy bólu, chciałby jak najszybciej wrócić do zdrowia, ale dla sportowca to również sprawa „zawodowa”. Wyłączenie z treningów, zawodów, czy powrót z niepełną sprawnością może skutkować zakończeniem kariery. Dlatego osoby zawodowo uprawiające sport szukają ortopedów i fizjoterapeutów, którym mogliby zaufać.
Zanim po raz pierwszy w sezonie ubierzemy buty narciarskie i ślizgiem wyruszymy na stok, powinniśmy się do tego przygotować. Nie tylko kupując nową odzież, czy też sprzęt, ale przede wszystkim fizycznie! Dlaczego? Ponieważ nieprzygotowane do wysiłku ciało może zaprotestować i pojawią się kontuzje, więc zamiast na stoku, czas spędzisz oglądając narciarzy z balkonu widokowego.
Muszą o tym pamiętać zarówno nowicjusze, jak też i ci, którzy na nartach jeżdżą od lat.
Odpowiednio przygotowane mięśnie, ścięgna i więzadła będą bardziej wytrzymałe na nagłe zwroty kierunku jazdy, upadki i poślizgi. W Domu Lekarskim oprócz odpowiednio dobranych ćwiczeń do możliwości i zaawansowania ćwiczącego, zwracamy szczególną uwagę na bezpieczeństwo. Wyjazd na narty musi być przyjemnością, a nie obawą o własne zdrowie!
Trening warto rozpocząć najlepiej na dwa miesiące przed wyjazdem, a absolutne minimum to jeden miesiąc. Na trening powinny składać się ćwiczenia wzmacniające konkretne partie mięśni, ważne są też ćwiczenia na równowagę i ćwiczenia rozciągające. Koniecznie też trzeba przypomnieć sobie techniki jazdy i sposób upadania.
W Domu Lekarskim Centrum Medycznym prowadzimy rehabilitację po urazach:
- skręcenie stawu skokowego
- zwichnięcie stawu ramiennego
- złamania
- bóle kręgosłupa
- urazy rdzenia
- wypadki komunikacyjne
- kolano skoczka
- łokieć tenisisty
- łokieć golfisty
- SLAP
- konflikt szyjkowo -panewkowy FAI
- konflikt podbarkowy.
Prowadzimy rehabilitację już od pierwszych dni po zabiegach:
- rekonstrukcja więzadeł ACL, PCL, MCL, LCL, MPFL, ATFL
- rekonstrukcja stożka rotatorów
- endoproteza stawu biodrowego
- endoproteza stawu kolanowego
- endoproteza stawu ramiennego
- szycia łąkotki
- szycia łąkotki metodą Chondro-Gide
- szycia obrąbka w stawie biodrowym
- rekonstrukcja ścięgna Achillesa
- rekonstrukcja chrząstki stawowej metodą Amic.
Zawsze biegałem i byłem aktywny, ale od momentu urazu i tego co nastąpiło później, naprawdę czuję pewien rodzaj przełamania wewnętrznego. (…)Uraz mnie w jakiś sposób wzmocnił, przede wszystkim psychicznie. Pokonuję własne słabości i jest to fajne uczucie
Co mnie nie zabije, to mnie wzmocni
Skromy, opanowany, wyciszony, ale oprócz wewnętrznego spokoju bije od niego pewność siebie – tak można określić pana Łukasza Warmbiera, który po poważnym wypadku na nartach, w którym dosłownie „zmasakrował” kolano, po dwóch operacjach i długiej rehabilitacji, powrócił do sportu silniejszy zarówno fizycznie, jak i psychicznie. Przeczytaj inspirującą historię.
Wypadek, luty 2012
Startowałem w legendarnych zawodach Red Bull Zjazd na Krechę w Tatrzańskiej Łomnicy. Szalony sport… Na mecie przewróciłem się, nie wypięła się narta. Zdążyłem trochę wyhamować, ale nie na tyle, żeby uratować nogę. Bólu w zasadzie nie pamiętam, udało mi się stracić przytomność. Natomiast później staw był bardzo obrzęknięty. Wtedy już bolało.
Gips i do widzenia
Trafiłem do szpitala w Zakopanem. Była noc, w izbie przyjęć lekarze dyżurni zrobili mi jedynie zdjęcie rtg. Zerwanych więzadeł nie stwierdzono, tylko złamanie kości strzałkowej. Założyli mi gips od uda do kostki i wysłano do hotelu. Nie był to uraz zagrażający życiu, więc dalsze ewentualne leczenie leży w gestii jednostki w miejscu pochodzenia pacjenta – tak usłyszałem.
Diagnoza
Wróciłem do domu. Obrzęknięty staw bolał, więc ściągnąłem sobie sam gips. Piotra (dr Kominiaka) polecili mi koledzy ze szpitala. Udało mi się z nim skontaktować i praktycznie od razu zostałem przyjęty w Domu Lekarskim. Piotr zbadał kolano i stwierdził uszkodzenie więzadła krzyżowego przedniego i pobocznego i obu łąkotek. Wynik rezonansu potwierdzał diagnozę.
Plan leczenia i rokowania
Piotr zaproponował leczenie etapowe – w jak najszybszym terminie pierwszy zabieg, podczas którego zoperował obydwie łąkotki środkową i boczną oraz zszył więzadła i po półrocznym okresie rehabilitacji drugi zabieg rekonstrukcji więzadła krzyżowego przedniego. Od samego początku Piotr był nastawiony dobrze. Miałem stuprocentowe zaufanie, że jego wiedza pozwala mu na to. Absolutnie nie czułem potrzeby konsultowania procesu leczenia z innym lekarzem. Zakładałem i wierzyłem, że będzie dobrze.
Pierwszy zabieg, marzec 2012
Pierwszy zabieg miałem w szpitalu w Pyrzycach. Bardzo klimatyczny oddział, generalnie oprócz traumy psychologicznej związanej z samym zabiegiem, to było super. Po zabiegu nie było żadnych komplikacji. Rozpocząłem rehabilitację u Adama (Wandachowicza). Miałem dość duży zanik masy mięśniowej tej nogi, więc pracowaliśmy przede wszystkim nad wzmocnieniem mięśni i zwiększeniem masy.
Powrót do treningów
Już po pierwszym zabiegu czułem się zupełnie dobrze, kolano funkcjonowało normalnie. Adam dość szybko stwierdził, że mogę już lekko truchtać, chodzić szybciej, później biegać. Na początku w ortezie, a po jakim czasie, gdy mięśnie były wystarczająco silne, dodatkowa stabilizacja w postaci ortezy nie była potrzebna.
Drugi zabieg, październik 2012
Po 7 miesiącach miałem drugi zabieg, już w Szczecinie. Materiał do rekonstrukcji więzadła pobrany był z mięśnia półścięgnistego. Zabieg wykonany był tak jak pierwszy, artroskopowo. Po zabiegu kontynuowałem rehabilitację z Adamem.
Pierwszy start, czerwiec 2013
Po wielu miesiącach rehabilitacji i przygotowań zdecydowałem się w końcu na pierwsze zawody. Bieg był dość ciężki, co prawda jedynie 10km, ale pod górkę do Morskiego Oka. Wynik 1:20, super! Czułem się lepiej niż przez wypadkiem.
Zmiana
Czucie tego kolana po zabiegach jest inne, jakbym miał opaskę uciskową, ale nie przeszkadza to naprawdę w niczym. Muszę przyznać, że nic mnie nigdy nie bolało – ani po zabiegach, ani podczas uprawiania sportu. Z Adamem ostatnio sprawdzaliśmy i prawe kolano jest silniejsze i bardziej stabilne niż to nie operowane. Ja to również odczuwam, np. podczas przysiadów czy ćwiczeń stabilizacyjnych. Noga została wzmocniona mięśniowo, w zasadzie cały czas nad nią pracuję – i to zaprocentowało.
Zawsze coś może być lepiej
Chociaż nie potrzebuję już rehabilitacji, to z Adamem cały czas działamy. Chcę wzmocnić jeszcze bardziej tę nogę i przyzwyczaić ją do dużego wysiłku i obciążenia. Poza tym mam wadę postawy, bardzo mocno się garbię, nie panuję nad obręczą barkową, a z racji wykonywanego zawodu cały czas pochylam się nad stołem. Dlatego pracujemy też nad wzmocnieniem mięśni kręgosłupa i obręczy barkowej. Adam podchodzi do problemów bardzo kompleksowo.
Trauma przekuta w sukces
Zawsze biegałem i byłem aktywny, ale od momentu urazu i tego co nastąpiło później, naprawdę czuję pewien rodzaj przełamania wewnętrznego. Teraz startuję w zawodach, o których wcześniej nawet nie myślałem. Kiedyś głównym moim celem było przebiegnięcie pierwszego maratonu, teraz 40 km przebiegam podczas treningu, a na zawodach 120 – 130km. Dla mnie jest to przerzucenie się na coś zupełnie innego.
Uraz mnie w jakiś sposób wzmocnił, przede wszystkim psychicznie. Pokonuję własne słabości i jest to fajne uczucie.
Plany na przyszłość
Chciałbym przebiec najdłuższy na świecie ultramaraton wokół Mont Blanc (168km w górach to prawie doba biegu.) Biegi górskie są bardziej wymagające jeżeli chodzi o przygotowanie stabilizacyjne ze względu na nierówny teren. Stabilizacja jest bardzo istotna, dlatego pracujemy z Adamem nad tym, żeby się jeszcze „udoskonalić” i na razie się to udaje – super!
Cała ekipa Domu Lekarskiego trzyma kciuki za Pana Łukasza!
Pacjenci leczeni wcześniej poza Domem Lekarskim proszeni są o przyniesienie, jeżeli posiadają, dokumentacji przebiegu dotychczasowego leczenia:
- wypisu ze szpitala,
- skierowania na rehabilitację, zaleceń lekarza,
- wyników badań obrazowych (rtg, usg).
Prosimy o zabranie na zmianę stroju sportowego oraz obuwia sportowego lub klapek. Przy sali rehabilitacyjnej można skorzystać z bezpłatnej, zamykanej szafki na ubrania oraz prysznica. Prosimy o ubranie dostosowane do ćwiczeń danej partii ciała – np. jeżeli rehabilitowane będzie kolano, wskazane są krótkie spodenki, jeżeli bark – koszulka na ramiączkach.
W razie dodatkowych pytań, prosimy o kontakt 91 469 22 82.