Zosia Kasińska systematycznie wzbogaca swoją wiedzę z zakresu fizjoterapii. Tym razem miała okazję poznać pinoterapię podczas 3-dniowego szkolenia w Poznaniu.
Piny i pinokaty to nowe narzędzia, którymi od niedawna może posługiwać się już Zosia Kasińska. Wprawdzie kształtem przypominają gwoździe i tępe noże, ale okazuje się, że mają bardzo pozytywne zastosowanie w pracy z patologiami narządów ruchu! Nasza fizjoterapeutka mogła się o tym przekonać podczas szkolenia z pinoterapii. Kurs, który odbył się od 9 do 11 grudnia w Poznaniu, obejmował zajęcia praktyczno-teoretyczne.
Co to jest pinoterapia (pinopresura)? Nieinwazyjna metoda opracowana przez dra Radosława Składowskiego, opiera się na stymulacji impulsów nerwowych przez uciskanie określonych punktów na ciele. Łączy w sobie szereg technik manualnych skoncentrowanych na leczeniu patologii tkanek powierzchownych i głębokich, takie jak m.in. masaż, terapia manualna, suche igłowanie, akupunktura, akupresura czy refleksoterapia. Bodźcowanie na skórze pobudza pewne ośrodki w mózgu, co ma na celu rozluźnienie napięcia w mięśniach.
Możemy śmiało stwierdzić, że Zosia ma teraz pinoterapię w jednym paluszku i chętnie weźmie na swój rehabilitacyjny warsztat piny i pinokaty 🙂 Szczególnie, że metoda jest coraz bardziej popularna i może przynieść naprawdę satysfakcjonujące efekty!
