Co to jest Blue Monday i dlaczego akurat teraz mamy obniżony nastrój? Kiedy warto zgłosić się do psychologa? O tym, jak wygląda pierwsza wizyta u psychologa i najbardziej depresyjnym dniu w roku opowiedziała nam psycholog, mgr Katarzyna Szaraniec.
13.01.2022 r.
Termin „Blue Monday” znany jest jako „najbardziej depresyjny dzień w roku”. Przypadający na trzeci poniedziałek stycznia Blue Monday został wprowadzony w 2004 roku przez brytyjskiego psychologa Cliffa Arnalla. Teoria autora opierała się na stworzonym przez niego wzorze, uwzględniającym trzy czynniki determinujące obniżenie nastroju. Pierwszy z nich to czynnik meteorologiczny wskazujący na deficyt nasłonecznienia i idące za tym konsekwencje. Drugi to aspekt psychologiczny przejawiający się w ogólnym zwątpieniu w postanowienia noworoczne, poczuciu beznadziei i braku celu. Jako ostatni determinant wskazuje ekonomiczne obciążenie wynikające z poświątecznego naruszenia budżetu. Pomimo, że owe pojęcie funkcjonuje potocznie w popkulturze, pamiętajmy, że NIE JEST to teoria naukowa. Sam wzór bazuje na niepoliczalnych zmiennych, czyli uwzględnione w nim czynniki są niemierzalne. Warto zwrócić uwagę na to, że na naszą kondycję psychiczną nie mają wpływu tylko czynniki zewnętrzne, a wyznaczanie konkretnej daty uznawanej jako „depresyjny dzień” samo w sobie może być sugestywne i powodować spadek nastroju. Jednakże można wykorzystać ten okres na czułe przyjrzenie się swoim potrzebom, emocjom i ciału, co zawsze jest niezmiernie ważne i cenne.
W okresie jesienno-zimowym jesteśmy bardziej narażeni na spadek nastroju, często też mierzymy się z ogólnym osłabieniem odporności. Sytuacja pandemii, w której znajdujemy się długi czas, także wystawiła nasze zasoby na próbę, a także sprowokowała do odnalezienia się w nowej rzeczywistości. Codziennie też jesteśmy odbiorcami informacji, które wywołują w nas lęk, niepokój, a także poczucie bezradności i frustrację. Zdrowie nie oznacza jedynie braku choroby, ale także dobre samopoczucie fizyczne, psychiczne i społeczne. Dyskomfort psychiczny, który odczuwamy może wpływać na nasze ciało i odwrotnie, a także odcinać nas od innych ludzi czy ograniczać możliwość i chęć podejmowania różnych aktywności.
Kiedy warto zgłosić się do psychologa?
Nie ma jednoznacznego momentu czy stwierdzenia „kiedy pójść do psychologa”. Jednakże jeżeli zmagasz się z jakimś dyskomfortem psychicznym, napięciem, lękiem, poczuciem ciągłego stresu, poczuciem niezrozumienia, przygnębienia czy spotkała Cię sytuacja, w której ciężko Ci się odnaleźć lub też czujesz, że coś się zmieniło w Twojej motywacji, funkcjonowaniu, nie bój się pozwolić samemu sobie się tym zająć. Jeżeli też relacje z innymi ludźmi nie są dla Ciebie satysfakcjonujące czy też masz problemy ze snem, łaknieniem lub zmagasz się z objawami, które lekarz uznał za psychogenne – to właśnie mogą być niektóre z przyczyn zalecanej wizyty. Wiele osób twierdzi „Nie jest przecież tak źle”, „Każdy tak ma”, „Nie mam na to czasu”, „Ludzie mają większe problemy”, „Samo przejdzie”. Racjonalizacji i argumentów przyjdzie do głowy wiele, które często też wynikają z lęku przed nieznanym, oceną, krytyką, własnymi emocjami. Nie musisz jednak czekać, masz prawo czuć się dobrze i troszczyć się o siebie.
Jak wygląda pierwsza wizyta u psychologa?
Pierwsza wizyta ma na celu nawiązanie kontaktu, a także poznanie obszaru, który jest źródłem motywacji przyjścia do gabinetu, czyli z czym boryka się pacjent, jakie ma objawy, jak się z tym czuje, jak funkcjonuje, jak wygląda jego życie. Spotkanie ma przeważnie charakter wywiadu. Może też stanowić możliwość konsultacji swojego problemu i rozeznania, jaka metoda będzie najbardziej efektywna. Spotkanie nie wymaga szczególnego przygotowania.
Warto zastanowić się:
- czy korzystałeś już z pomocy psychologicznej lub psychiatrycznej?
- co jest obszarem dyskomfortu?
- jakie objawy występują i kiedy zostały dostrzeżone?
- czy objawy wiążą się z jakąś sytuacją?
- jak radzisz sobie z objawami?
- czego oczekujesz od spotkań z psychologiem?
Pamiętajmy, że spotkanie z psychologiem nie wiąże się z oceną człowieka, jego decyzji i wyborów.
Artykuł powstał we współpracy z psychologiem, mgr Katarzyną Szaraniec.